Nie widać zmęczenia, co nie? Szronu na zaroście też nie, bo filtry wszystko zamazały. Ale jestem z siebie dumny. Bo chyba tylko fakt, że miałem przez kogoś zaplanowany trening zmusił mnie żeby ruszyć tyłek i pobiegać na tym mrozie.
Łącznie:
10.01 km
1:02:18
tempo avg: 6:13 min/km; max: 4:29 min/km
hr avg: 172 bpm; max: 188 bpm
cad avg: 74 spm; max: 89 spm
Jutro wolne.
bo tak to działa, płacisz za to, że ktoś się nad Tobą znęca i jesteś dzieki temu szczęśliwy:)
OdpowiedzUsuń